Jestem zabójcą
Choć nikt nigdy mnie nie skaże
Codziennie stawiam czoła odbiciu
Które mówi do mnie
Jesteś winny
Ale ja z gracją uśmiecham się
Składam usta do pocałunku
i pluję mu w twarz
Jestem zabójcą
Choć nikt nigdy nie wyceni mojej głowy
W moim arsenale
połyskują szyderczo
wypielęgnowane noże słów
kolekcjonowanych przez lata
W końcu co cię nie zabije
To cię wzmocni
Nieprawdaż
Kurczę ciekawy wiersz :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3 C:
Usuń